Jesteśmy na półmetku naszych gier kontrolnych przed rozpoczęciem ligi, sprawdzian na boisku otwartym po wyjściu z hali, rozpoczęliśmy stając na przeciw drużyny Ruchu Chorzów. Nie oddaliśmy pola chorzowianom, ale i Ruch nie był nam dłużny, po wyrównanym meczu zremisowaliśmy bezbramkowo.
Weekend 07 i 08 marca zapowiadał się bardzo ciężkim egzaminem, szczególnie w dziedzinie wydolności naszego organizmu :-) (5 meczy po 50 min w ciągu 2 dni) ale był również wielkim wydarzeniem nie tylko dla naszej drużyny, ale i całego klubu. Zagościły u nas drużyny naszych rówieśników z Pragi czeskiej, Poznania Łodzi i Krakowa.
„Wielkie granie” rozpoczęliśmy w sobotę... Czytaj więcej w rozwinięciu...
meczem przyjaźni z naszymi „starymi” :-) znajomymi z SMS-u Łódź. Mecz był podobny do naszej inauguracji z Ruchem w zeszłym tygodniu, i po wyrównanej walce powtórzyliśmy wynik bezbramkowy z pierwszego sparingu w tym roku z Ruchem Chorzów.
Kolejny mecz w tym dniu rozegraliśmy z Reprezentacją Akademii Piłkarskiej Reissa z Poznania, wyselekcjonowana grupa zawodników potężnej akademii, była przeciwnikiem do którego musieliśmy podejść z wielkim szacunkiem i dozą ostrożności, której zafundowaliśmy sobie chyba zbyt wiele, ponieważ sama gra mogła się podobać, natomiast mieliśmy problem z wykończeniem dość dobrze zorganizowanych akcji. Przewaga jednej bramki którą zdobyliśmy na początku okazała się zbyt mała, ponieważ nasi goście z Poznania wyrównali pod koniec meczu wynik na 1:1, nam natomiast pomimo mobilizacji zabrakło czasu do zdobycia zwycięskiej bramki.
Bohemians Praha rocznika 2003 to ostatni nasz rywal w sobotnich rozgrywkach. Tu, podobnie jak w poprzednim spotkaniu, zaraz po jego rozpoczęciu zdobyliśmy bramkę, utrzymując przewagę jedno bramkową do połowy meczu, po przerwie wspólnie z naszymi przeciwnikami urządziliśmy sobie małą kanonadę strzelecką remisując tę połowę 2:2, lecz zdobyta bramka w pierwszej połowie dla Zagłębia Sosnowiec przesądziła o wyniku meczu, wygraliśmy więc 3:2
W niedzielę granie zaczęliśmy od spotkania z krakowską Wisłą, ten mecz mógł podobać się najbardziej ze wszystkich naszych meczy w ostatnim czasie, świetne rozgrywanie piłki we wszystkich strefach boiska wzbudzało entuzjazm na trybunie :-) a koneserzy piłki nożnej z niedowierzaniem uzmysławiali sobie że mamy po 12 lat :-) Tuż po przerwie stracona bramka z rzutu rożnego nadmuchała nam tylko wiatru w żagle. Nasza dominacja nad krakowianami pozostawiła nam jednak wiele do życzenia, nie umieliśmy przewagi zamienić na bramki, a z trybun było można usłyszeć oddech ulgi krakowskich kibiców " uff, znów mieliśmy szczęście":-). Sporo strzałów na bramkę przeciwnika, zmarnowany rzut karny, nie uznana bramka strzelona po faulu dla naszej drużyny, ale i niestety po odruchowym gwizdku debiutującego sędziego:-) nie zmieniła wyniku, przegraliśmy po najładniejszym naszym meczu 0:1
Bezpośrednio po meczu z Wisłą przeszliśmy na drugie boisko by ostatni raz wystąpić podczas tego weekendu. Zespół Slavii z Pragi czeskiej był naszym ostatnim rywalem. Szybko zdobyliśmy prowadzenie dominując nad naszymi czeskimi kolegami, wygrywając pierwszą połowę 1:0 Po przerwie nasza przewaga wzmogła się jeszcze bardziej, być może za sprawą większej tężyzny fizycznej od naszych kolegów (wszyscy mieliśmy za sobą po 200 min grania), być może za sprawą zaszczytnej wizyty na naszym meczu ze Slavią Praha, gości VIP :-): Prezydenta Miasta Sosnowca Arkadiusza Chęcińskiego, Prezesa Zagłębia Sosnowiec Marcina Jaroszewskiego, oraz Trenera I Drużyny Zagłębia Sosnowiec Roberta Stanka :-) Choć pewnie nie wszyscy zdawaliśmy sobie z tej wizyty sprawę :-), dołożyliśmy prażanom jeszcze trzy bramki, kończąc mecz wynikiem 4:0
Warto dodać że w naszych rozgrywkach Czeskie drużyny nie zagrały między sobą, natomiast nasi młodsi koledzy z Zagłębia Sosnowiec (2004) zmierzyli się ze Slavią przegrywając 2:4, a starsi (2002) mecz z Bohemians Praha przegrali 0:1
Wszyscy nasi goście uznali jednogłośnie że poziom rozgrywek był bardzo wysoki, a jak podsumował Łódzki SMS: „Weekendowa nauka piłki nożnej zakończona. Grania było sporo, bo w ciągu dwóch dni, rozegraliśmy 5 meczy po 50 min. każdy, Bardzo dobra organizacja gier, piękna pogoda, dużo nauki i brak kontuzji ... Czego chcieć więcej :-)”
Dziękujemy bardzo za udział w rozgrywkach zawodnikom testowanym, którzy być może wkrótce zasilą naszą drużynę. Zostawiliście Panowie na zagłębiowskich boiskach, w ten weekend, sporo wysiłku, dziękujemy :-) !
Miniony weekend, to dwa mecze kontrolne, pierwszy, sobotni z Akademią Piłkarską Mam Talent z Krzeszowic. Wirusy przedwiośnia zdziesiątkowały naszą drużynę, ale termin jest termin…:-) Postanowiliśmy podeprzeć się młodszymi kolegami z rocznika 2004 i w tak wymieszanym składzie zdominowaliśmy (jak się później okazało) wiele słabszego przeciwnika z Krzeszowic. Niekonsekwencja naszej ofensywy w kierowaniu piłki w światło bramki, a wręcz nie trafianie w nią z symbolicznej linii bramkowej, spowodowało bardzo łagodną dla naszych przeciwników przegraną 12:0
W niedzielę na nasze zaproszenie do Sosnowca, przybyła drużyna rok od nas starszych kolegów z Odry Opole. Z tych samych przyczyn co wczoraj, choroby, choroby…:-), musieliśmy się posilić kolegami z Zagłębia, i jako że opolanie byli starsi i my posiłki zaciągnęliśmy z rocznika 2002. Mecz rozgrywaliśmy pod znakiem eksperymentów, nasi trenerzy sprawdzali różne warianty taktyczne, a nas na różnych pozycjach, oraz w różnych formacjach, nie znaliśmy się dobrze nawzajem toteż instynktowne rozgrywanie piłki, nie zawsze dobrze nam wychodziło. Ostatecznie mecz wygraliśmy 2:1 lecz jak zawsze dotąd brakowało nam precyzji i skuteczności w zdobywaniu bramek.
Przed nami kolejny weekend, i kolejne sparingi. W najbliższą sobotę Akademia Piłkarska im Henryka Reymana, a w kolejnym tygodniu zagości u nas Legia Warszawa. Trzymajcie kciuki :-)
Tutaj galeria foto z meczy kontrolnych :-) zapraszamy !
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.800787320014203.1073741884.223820944377513&type=1
1 
1
